Na pewno zbliżające się coraz szybciej wakacje i ponaglenia ze strony podopiecznych motywują Was drodzy Państwo by pochylić się nad tematem obozów młodzieżowych. Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie jest to prosta sprawa. Jednak postaramy się podać kilka przydatnych wskazówek.
1. Wybór biura podróży i ofert na obozy młodzieżowe.
Jest to według nas najważniejszy punkt. To właśnie ten moment może zadecydować czy wyjazd nie okaże się niekończącym się pasmem przeszkód, problemów, udręk i nieprzespanych nocy. Wielokrotnie słyszeliśmy doniesienia medialne dotyczące bankructwa czy też jakiegoś wypadku z udziałem podopiecznych. By tego uniknąć należy korzystać z usług sprawdzonych biur turystycznych, które legitymują się zezwoleniem Marszałka Województwa, a także aktualnym ubezpieczeniem. Obecny kryzys gospodarczy przyczynił się do „oczyszczenia” branży z biur o wątpliwej pozycji na rynku. Jednak nasz czujność nie może zostać uśpiona. Najbezpieczniej jest korzystać z ofert tych, którzy mają ugruntowaną pozycję i wieloletnia tradycję, tych którzy mają dobra opinię pośród klientów.
2. Wybór kierunku podróży.
I tu macie państwo ogromne pole do popisu. Praktycznie świat nie ma już dla nas granic. Najpopularniejsze kierunki, hotele, atrakcje są dostępne w ofertach większości biur podróży dlatego jak już wspomniano w punkcie 1. najważniejszy jest wybór Biura! Wracając do wyboru obozu to pamiętajmy, że to młodzież będzie jechać i to młodzież ma być zadowolona. Pozwólmy dzieciakom zdecydować gdzie chce wypoczywać i ładować baterie na kolejny rok ciężkiej pracy w szkole;)
3. Porównywanie ofert biur podróży.
Gdy kraj, region jest wybrany to pozostaje nam sprawdzić i porównać oferty pod kątem „jakości”. Nie od dziś wiadomo, że usługa usłudze i hotel hotelowi nie jest równy. Bardzo często szukając oszczędności wybieramy obiekt o gorszym standardzie, oferujący niski poziom usług, słabe wyżywienie, bez dodatkowych atrakcji. W tym momencie pod adresem biura (które bardzo często odradza i sugeruje alternatywny wybór) leci grad niepochlebnych słów i opinii. Często nie pozostaje im nic innego jak pomyśleć „A mówiliśmy!” Pamiętajmy, że nie wszystko złoto co się świeci! Warto posłuchać rad, bo nie każde biuro dba tylko o ILOŚĆ sprzedanych imprez. Te solidne, z długim stażem wiedzą, że sprzedając dobrą imprezę mają gwarancję powrotu zadowolonego klienta za rok – dla nich liczy się JAKOŚĆ.
4. Rezerwacja imprezy w Biurze Podóży.
Jest to bardzo ważny etap, w którym zapoznajemy się z umową i warunkami. W tym momencie decydujemy zarówno my jak i nasi podopieczni czy akceptujemy warunki i podporządkujemy się przedstawionym ustaleniom. Jest to raczej rutynowa procedura, ponieważ zarówno umowa jak i regulamin napisane są w porozumieniu z prawnikami, z uwzględnieniem obowiązującego prawa. Istotne jest by uczestnik obozu zaakceptował regulamin i podporządkował się kadrze wychowawczej (dotyczy osób niepełnoletnich). Po zapoznaniu się z dokumentami, należy podpisać i odesłać umowę do biura podróży, a także uiścić wymaganą zaliczkę, która stanowi gwarancję zarówno dla kupującego, jak i sprzedającego imprezę. Najczęściej na kilka tygodni przed rozpoczęciem obozu należy uiścić pozostałą kwotę.
5. Przygotowania do wyjazdu.
W zależności od tego, gdzie jadą nasi podopieczni należy odpowiednie ich spakować, pamiętać o paszporcie, wyposażyć w kieszonkowe na drobne wydatki oraz pieniądze na ewentualne wycieczki fakultatywne.
Nadszedł ten upragniony dzień! Zbiórka przy autokarze lub na lotnisku. Poznajemy opiekunów i zawieramy pierwsze znajomości z rówieśnikami. Zostajemy powtórnie zapoznani z regulaminem, pod którym musimy się podpisać. Należy pamiętać, że drastyczne i permanentne łamanie jego postanowień może w ekstremalnych sytuacjach skutkować nawet przerwaniem obozu i powrotem do Polski na koszt rodziców!
6. Przebieg obozu młodzieżowego/studenckiego.
Wykwalifikowana kadra wychowawcza sprawuje opiekę nad obozowiczami. Są to ludzie zaufani, którzy mają spore doświadczenie w pracy z młodzieżą. Nie mają oni za zadanie, w żadnym wypadku, jedynie zabraniać. Oni są po to by zapewnić bezpieczeństwo i prawidłowy przebieg obozu, a przy tym umożliwić jak najlepsze wykorzystanie letniego wypoczynku. Mały apel – „wyciśnijmy” z naszego obozu ostatnie soki, korzystajmy ze swobody i dostępnych zajęć, atrakcji, zabaw ale wszystko w granicach zdrowego rozsądku. Uczestnik gdy tylko będzie tego bardzo chciał, to zawsze znajdzie sposób by „uciec” spod opieki wychowawców.
7. Powrót do domu.
Uczulamy wszystkich opiekunów, którzy wysyłają swoje pociechy na obóz by doprowadzić i odebrać młodzież osobiście. Niedopuszczalną jest sytuacja, gdy po powrocie nikt nie czeka na niepełnoletniego uczestnika obozu!
To byłoby chyba na tyle. Na pewno każdy z tych punktów można rozwinąć bardziej. Postaram się systematycznie je rozszerzać. A może Wy, drodzy Państwo macie jakieś sugestie, obiekcje dotyczące powyższego „poradnika”? Jest otwarty na wszelkie opinie, zarówno te pozytywne, jak i negatywny. Nie boję się krytyki, byle była to krytyka konstruktywna podparta stosownymi argumentami