Wyraźnie skrócił się czas jaki mija od wystawienia mieszkania na sprzedaż do podpisania końcowej umowy z klientem – dziś wynosi średnio 4 miesiące, a to wynik lepszy niż szacowano. Analitycy przekonują, że głównym czynnikiem, który zadecydował o takiej zmianie jest rosnący udział transakcji gotówkowych.
Z monitoringu prowadzonego przez firmę Home Broker wynika, że już od dziewięciu miesięcy rośnie ilość końcowych transakcji, w których Polacy za nabywaną nieruchomość nie finansują już zakupów kredytami hipotecznymi, a gotówką odłożoną na ten cel. Ekonomiści są przekonani, że to efekt trudnej dostępności do pożyczek ze względu na rosnące nadal wymagania banków w stronę hipotek w złotówce oraz likwidację pożyczek we franku i innych obcych walutach. W efekcie udział transakcji finalizowanych własną gotówką wzrósł, chociaż nie jest to dla rynku powód do zadowolenia.
W ciągu najbliższych kilku miesięcy analitycy spodziewają się zmiany tego trendu, co mają przynieść zamierzone kolejne obniżki stóp procentowych, dzięki czemu zdolność kredytowa potencjalnych nabywców nieruchomości poprawi się – to z kolei może wyraźnie poprawić popyt na rynku. W rezultacie udział transakcji gotówkowych będzie prawdopodobnie spadał.
Styczeń przyspieszył sprzedaż
Badania dowodzą, że w styczniu mieszkania sprzedawały się o ok. tydzień szybciej w porównaniu z grudniem 2012r. Średnio mieszkania, które zostały wystawione we wrześniu ubiegłego roku, sprzedały się na początku 2013r. To wynik znacznie lepszy niż w porównaniu do analogicznego okresu z przełomu 2011r. i 2012r., kiedy na do czasu podpisania końcowej umowy trzeba było poczekać nawet 150 dni.
Analitycy przekonują, że w kolejnych miesiącach rynek nieruchomości czeka krótkotrwałe ożywienie – dopiero wtedy będzie można dostrzec konsekwencje decyzji podejmowanych przez Polaków w okresie świątecznym.
Warto podkreślić, że aż 28 % wszystkich zakupów mieszkań, które zostały przeanalizowane przez Home Broker w styczniu tego roku została zrealizowana własnymi środkami.