Od dłuższego czasu można zaobserwować niechęć przedsiębiorców do tworzenia miejsc pracy. W zdecydowanej większości przypadków nie jest ona spowodowana brakiem możliwości rozwoju firmy i ich tworzenia, a zwykłą biurokracją i bardzo wysokimi opłatami, jakie pracodawca musi wnosić, gdy zatrudnia jakąś osobę. Dużo mówi się o tym, że to małe i średnie firmy dźwigają na sobie ciężar odpowiedzialności za stan naszej gospodarki. Mimo to, utrudnia im się bardzo skutecznie wszelkiego rodzaju możliwości rozwoju, a rządzący myślą, że sytuacja będzie się poprawiać.
W tej chwili samo zatrudnienie pracownika to wydatek rzędu około trzech tysięcy złotych miesięcznie, nie wliczając w to pensji, którą każdy z nas za swoją pracę musi otrzymać. Takie, a nie inne formułowanie przepisów to nie tylko kolejna kłoda podłożona pod nogi przedsiębiorców ale też zniechęcenie do tworzenia miejsc pracy i powód, dla którego szara strefa nielegalnie zatrudnionych stale się powiększa i zdaje się, że w najbliższym czasie nie zacznie zanikać.