Energooszczędność nie jest nowym konceptem. Nie jest to także chwilowa moda. Dążenie do obniżenia rachunków za ciepło i prąd stają się coraz ważniejszym aspektem przy budowie różnego rodzaju budynków, w tym również przy gospodarstwach domowych.
Dom pasywny jest często błędnie rozumiany. Deweloperzy potrafią wprowadzić w błąd nazywając konstrukcje z bali lub drewna jako energooszczędne. Ludzie często mylą ekologiczność ze zwykłym wykorzystaniem materiałów naturalnych. W rzeczywistości chodzi tu o coś innego. Koncepcja prawdziwych domów hybrydowych powstała już w latach 80., a pierwszy taki dom został wybudowany w Berlinie w 1991 roku. Istnieje ścisłe określenie czym jest dom energooszczędny. Najważniejszym aspektem jest zapotrzebowanie na energię, ciepło, umiejscowienie okien czy sama bryła i ustawienie budynku. W rezultacie ma to być ściśle zaplanowany projekt, który sprawi, że dom będzie w części lub całkowicie samowystarczalny energetycznie. Dzięki temu będzie on również bardziej ekonomiczny i pozwoli na zaoszczędzenie pieniędzy w ciągu roku.
Oprócz szczegółowego projektu trzeba także uwzględnić „wnętrze” domu – pompę ciepłowniczą, kolektory słoneczne, panele fotowoltaiczne, wentylację oraz rekuperację. Ta cała technologia odpowiada za ogrzewanie wody czy podług w domu oraz wytwarzanie energii. Ponadto można liczyć na dobrą jakość powietrza. Przyczynia się do tego odpowiednie zbalansowanie wentylacji, temperatury, wilgotności, a także oświetlenia. Wykorzystywane materiały w budowie domu zapewniają zdrowie mieszkańcom. Prawdziwe domy hybrydowe wymagają certyfikatów i badań użytych materiałów do budowy. Ciekawym nowoczesnym rozwiązaniem jest zastosowanie technologii Smart Home, która pozwala domom w nie wyposażonym sterować przy pomocy smartfona ogrzewaniem czy oświetleniem.
Domy hybrydowe to przyszłość budownictwa w Polsce i Europie. Dzięki takim rozwiązaniom będzie można efektywniej wykorzystywać energię odnawialną, oszczędzać i ją przerabiać oraz zadbać o ekonomiczną wydajność inwestycji.