Kwiatowe kompozycje w wazonach – dekoracje DIY

Kwiatowe kompozycje w wazonach – dekoracje DIY

Nasze mieszkanie możemy też ozdobić bukietami, jakie tworzono w Europie kilka wieków temu, np. bukietem barokowym. Potrzebny jest do tego ciężki — metalowy, porcelanowy lub szklany wazon, w którym tworzymy bogaty, asymetryczny układ z maków, piwonii, lilii, irysów, malw i zawilców. Bukiet można uzupełnić dodatkami w postaci figurek, zasuszonych motyli, muszli itp. Aby kompozycja wydawała się obfitsza, w celu spotęgowania wrażenia ustawia się ją na tle lustra. Posiadanie ozdobnej wazy lub patery pozwoli nam ozdobić stół kompozycją z owoców uzupełnioną kilkoma długimi liśćmi, jak to czyniono w osiemnastowiecznej Francji. W dużym wazonie można skomponować okazały bukiet trójkątny, podobny do tych, jakie układano w Anglii w wieku XVIII i XIX. Używa się do tych kompozycji, między innymi, anemonów, róż, lilii, irysów. Układowi można też nadać formę kulistą, stosując wielobarwne kwiaty, np. naparstnice, fuksje, bratki, prymul- ki.

Kwiaty można układać bez wzorowania się na ikebanie czy bukietach europejskich, chociaż trudno powiedzieć, czy nasze bukiety — wykonane z zachowaniem ogólnych zasad kompozycji — nie zmieszczą się w Jiyubanie, czyli ikebanie nowoczesnej. Należy przede wszystkim pamiętać o proporcji i równowadze kompozycji, by opierając się na własnej intuicji stworzyć bukiet, który zadowoli nasze poczucie estetyki. W układaniu wszelkich kompozycji pomocny nam będzie kenzan, który można kupić w kwiaciarni. Wszystkie sposoby umocowywania kwiatów w wazonie podano w rozdziale „Przybory i materiały” oraz „Kompozycje tworzone w oparciu o japońską sztukę układania kwiatów”. Ponieważ sposoby te są proste, zastosować je można w każdym domu. Jeśli jednak mamy z tym trudności, można wazon wypełnić połamanymi gałązkami iglaków, wsypać na dno. trochę piasku lub drobnych kamyków.

Układając bukiet w dużym wazonie o szerokim wylocie, można do środka wstawić wysokie, wąskie naczynie. Jest to uzasadnione, gdy dysponujemy niewielką liczbą okazałych, ciężkich kwiatów, np. słoneczników. Wąskie naczynie wewnątrz wazonu- nada kwiatom stabilność. Będzie wtedy łatwo uzupełnić bukiet delikatniejszymi, lżejszymi roślinami. Zbyt krótkie łodygi kwiatów można przedłużyć zdrewniałymi pędami, np. róż czy lilaków. Niezbędny jest do tego drut, zawsze przydatny przy układaniu kompozycji.

Na przykład w starym czajniku pięknie wygląda kompozycja z lilii, złocienia różowego, róż i liści liliowców. W dzbanuszku można ułożyć kulisty bukiecik z różnobarwnych cynii lub stokrotek. Okrągłe układy są proste do wykonania. Małe kwiaty umieszcza się ściśle obok siebie, główka przy główce; między większymi należy zostawić pewną przestrzeń. Jeżeli powierzchnia bukietu jest zbyt zwarta, można ją rozluźnić dodając delikatne w linii pędy gipsówki lub nachyłka okółkowego. Bukiet w zarysie okrągły można też ułożyć całkiem luźno, równomiernie rozkładając kwiaty, np. tulipany, we wszystkich kierunkach i wysuwając ponad nie gałązki, np. migdałowca. W dużym wazonie w kształcie kolby dekoracyjnie wyglądają pustynniki połączone z ostróżkami i różami ułożone w bukiet o owalnym zarysie.

Efektowny bukiet, trójkątny w zarysie, łatwo jest wykonać z kwiatków zebranych w długie kwiatostany, np. ostróżek, łubinów czy mieczyków, połączonych z różami, daliami i liśćmi paproci, w kubkowatym naczyniu. Pięknie wygląda taka kompozycja z kwiatów lilii uzupełnionych tawułą, w płaskim naczyniu. Trójkąt o bardzo szerokiej podstawie uzyskamy stosując kwiaty o sztywnych, prostych liniach pędów. Kwiaty o powyginanych łodygach, np. lwia paszcza, dadzą się ułożyć w kompozycję o kształcie kropli, w niskim pękatym naczyniu. Do ozdoby stołu nadają się bardzo efektowne kompozycje w kieliszkach. Ponieważ nie mogą być zbyt wysokie, rozbudowuje się je ku dołowi, dając sporo elementów zwisających. Bezpośrednio na obrusie, obok bukieciku w kieliszku, można dodatkowo położyć maleńkie, płaskie wiązanki. Przygotowując dekorację, która będzie umilać nam posiłek, trzeba wybierać kwiaty o niezbyt intensywnym zapachu, by nie konkurował on z zapachem potraw.

Dodaj komentarz